TDM ZONE
FORUM => Wyjazdy => Wątek zaczęty przez: tdm novice w February 19, 2017, 10:25:09
-
Witam :deadbeer:
Cel jak w tytule.
Ogólny plan jest taki, żeby jak najszybciej (ale cały czas przez górską Norwegię) dojechać na Nordkapp, rzucić kamień w morską głębię, zawrócić i już trochę wolniej, spokojnie, podziwiać, może pozwiedzać, jeśli czas pozwoli, dojechać w ciekawe miejsca.
Start ostatni week lipca 2017 z Gdyni - prom do Karlskrony
Czas operacji: 16 dni, 16 nocy
Filozofia: namiot, dzikość, ból i niewygoda
Ilość osób na dzień dzisiejszy: 1 (ale wciąż się waha)
Wyjazd bez parcia, Nordkapp to tylko cel, ma się liczyć droga, podróż. Osiągnięcie celu nie jest musem, jeśli w połowie stwierdzę, że mi się nie chce, zbaczam z głównego szlaku i jadę gdziekolwiek:)
Tylko ONroad niestety.
Jeśli ktoś coś w tamtym czasie, w tamtych okolicach...
Jeśli byliście już tam, znacie jakieś fajne, nieznane, urokliwe współrzędne GPS, chętnie je wykorzystam O0
pzdr, Artur.
-
Ja się wybieram z mężem też koło tego terminu jednak chcemy jechać Litwa, Łotwa, Estonia.... mamy na to 10 dni.... :)
-
Też rozważałem taką trasę, byłaby nawet nieco krótsza, ale z racji tego że mam jednak trochę więcej czasu, wybrałem jednak drogę bardziej w górach :laugh:
Ciepło się robi, trzeba już ruszyć na poważnie z przygotowaniami...
pzdr i być może do zobaczenia gdzieś na drodze :deadbeer:
-
Trasa górska jest niezła, byliśmy w zeszłym roku. Trzeba się jednak liczyć z tym, że 80% trasy w deszczu no i na koniec lipca zimno 5 stopni
-
no (nie)stety to nie wycieczka do Rzymu... ale aż 80%? Będzie bolało bardziej niż myślałem. o to chodzi. na (nie)szczęście jadę sam, tylko ja będę stękał, złorzeczył, poddawał się i zwyciężał kilka razy w ciągu dnia.
ps głęboko wierzę, że ten termometr jednak był zepsuty :deadbeer:
pzdr
-
No nikt u nas nie narzekał :laugh: :) Chociaż nasza wyprawa była bez przygotowań. Znaleźlismy w google najładniejszy fiord no i co to tam jedziemy.... :) Bez kondonów, termicznej odzieży, przygotowanych miejsc do spania, typowo na żywioł :headbang: Mąż to nawet bluzy nie wziął i całą trasę przejechał na krótkim rękawku Jechaliśmy na dwa motory jednak jak zauważyliśmy, że grupy które mijaliśmy po drodze nie były większe niż 4 motocykle.
-
No i właśnie ten żywioł zawsze mnie pociągał. W tym roku bez bukowania miejsc noclegowych... właściwie wczoraj zabukowałem jeden - namiot, karimata, śpiwór. Oł jee :deadwar:
Jak to się mówiło... już nie mogę się doczekać :deadangel:
-
tak trzymaj :headbang:rzymaj
-
My już bilety kupiliśmy Gdańsk Nynesham na 13 czerwca 18 wypłynięcie. Jak ktoś chce się dołączyć to zapraszamy :headbang:
-
u mnie też wciąż "jadę"
trasa jednak przez Finlandię, z powrotem Norwegia.
prom w Estonii 30 lipca
prom w Karlskronie 12 sierpnia
zapraszam O0
pzdr