TDM ZONE
FORUM => Wyjazdy => Wątek zaczęty przez: Sorry Gregory w July 14, 2020, 14:36:21
-
Zbliża się urlop a ja wciąż nie mam koncepcji gdzie tu jechać! Tam koronawirus a tu znowu ogromne zagęszczenie ludu próbującego odreagować po kwarantannie!
Może ktoś mi coś podpowie? A może ktoś też nie ma koncepcji to możemy razem pojechać gdzieś bez konkretnego celu? Mam parę dni na przemyślenia.
... jak nic nie wymyślę zawsze pozostaje Alpen i Rumunia ...
... a może jakiś off road/adventure na dłuższe dystanse ...
... a może w końcu na Mazury pojadę?
... a może poszli do lasu?
Macie jakieś propozycje?
-
:deadtop4:
Nie szukałbym cudzych koncepcji. Pojedź tam gdzie można i gdzie Ci się podobać może i już. Z tym, że to taki czas, że nie wiadomo czy wróci się tą samą granicą i czy przypadkiem System nie nakaże dodatkowych 2 tygodni w odosobnieniu. Co w sumie też jest swoistym rodzajem przygody :police:
W sumie to chyba najlepiej pojechać tak, żeby przekraczać minimalną ilość granic. No i mieć plan A, B i C a na wszelki wypadek jeszcze D :)
Przykłądowo:
Miałem jechać na wschód. Zamknęli wschód. No to do Grecji przez Rumunię. Może do września nie zamkną Grecji. Jak zamkną to do Turcji. A jak nie tam, to plan D mam taki, że do Europy Zachodniej. Z niesmakiem i odrazą ale pojadę. Jechać gdzieś koniecznie trzeba :deadtop4:
CF
-
:deadtop4:
Nie szukałbym cudzych koncepcji. Pojedź tam gdzie można i gdzie Ci się podobać może i już. Z tym, że to taki czas, że nie wiadomo czy wróci się tą samą granicą i czy przypadkiem System nie nakaże dodatkowych 2 tygodni w odosobnieniu. Co w sumie też jest swoistym rodzajem przygody :police:
W sumie to chyba najlepiej pojechać tak, żeby przekraczać minimalną ilość granic. No i mieć plan A, B i C a na wszelki wypadek jeszcze D :)
Przykłądowo:
Miałem jechać na wschód. Zamknęli wschód. No to do Grecji przez Rumunię. Może do września nie zamkną Grecji. Jak zamkną to do Turcji. A jak nie tam, to plan D mam taki, że do Europy Zachodniej. Z niesmakiem i odrazą ale pojadę. Jechać gdzieś koniecznie trzeba :deadtop4:
CF
Ano tak to jest z koncepcjami! Człowiek ma różne plany a później robi coś innego! Jak to słusznie napisałeś "jechać gdzieś przecież trzeba" więc pewnie skończy się tak, że gdzieś pojadę. Co prawda ciągnie mnie ostatnio do Rumunii z różnymi opcjami (off, adv, on) ale pieron wie co z tego wyjdzie?
... a może ktoś rzuci (świadomie lub przez przypadek) jakiś pomysł na nową przygodę!
-
ożeń się ;)
-
ożeń się ;)
Czy jest to zakamuflowana propozycja wyjazdu do kraju muzułmańskiego? ... wtedy można jechać nawet do czterech!
-
ożeń się ;)
Czy jest to zakamuflowana propozycja wyjazdu do kraju muzułmańskiego? ... wtedy można jechać nawet do czterech!
Nie.
To propozycja NOWEJ PRZYGODY :D :D :D
-
ożeń się ;)
Czy jest to zakamuflowana propozycja wyjazdu do kraju muzułmańskiego? ... wtedy można jechać nawet do czterech!
Nie.
To propozycja NOWEJ PRZYGODY :D :D :D
Dzięki za propozycję ale tego typu "nową przygodę" zacząłem już w październiku 2019 ze szczeniaczkiem Kaukaza. W rezultacie piesek każdego dnia weryfikuje całą moją 50letnią wiedzę na temat psów ....
Wolałbym coś bezpieczniejszego :deadgrin:
-
ożeń się ;)
Czy jest to zakamuflowana propozycja wyjazdu do kraju muzułmańskiego? ... wtedy można jechać nawet do czterech!
Nie.
To propozycja NOWEJ PRZYGODY :D :D :D
Dzięki za propozycję ale tego typu "nową przygodę" zacząłem już w październiku 2019 ze szczeniaczkiem Kaukaza. W rezultacie piesek każdego dnia weryfikuje całą moją 50letnią wiedzę na temat psów ....
Wolałbym coś bezpieczniejszego :deadgrin:
Jejku!
Zdajesz sobie sprawę, że to jest karalne? :deadeek:
-
Polacam Albanię. Jestem drugi raz, niestety nie na moto. Dla fanów namiotów, można wszędzie, można plaić ognisko.
-
:deadtop4:
O tak. To bardzo dobre motocyklowo miejsce. Tez byłem tam kilka razy i za każdym razem zaskakuje. Oczywiście pozytywnie.
-
ożeń się ;)
Czy jest to zakamuflowana propozycja wyjazdu do kraju muzułmańskiego? ... wtedy można jechać nawet do czterech!
Nie.
To propozycja NOWEJ PRZYGODY :D :D :D
Dzięki za propozycję ale tego typu "nową przygodę" zacząłem już w październiku 2019 ze szczeniaczkiem Kaukaza. W rezultacie piesek każdego dnia weryfikuje całą moją 50letnią wiedzę na temat psów ....
Wolałbym coś bezpieczniejszego :deadgrin:
Jejku!
Zdajesz sobie sprawę, że to jest karalne? :deadeek:
Spoko. Tylko w krajach muzłumańskich :deadbeer:
-
@Vivaldi i @Celofan - dzięki za sugestie - jeszcze nie byłem w Albanii.
... a dobrze byłoby zdążyć przed komercją.
... może to już czas?!
-
:deadtop4:
Komercja jest wszędzie gdzie się jej szuka. W Albanii póki co można być i w komercyjnych przestrzeniach i z łatwością je omijać :)
Z zabytków i innych budowli słaby jestem bo nie przepadam. Za to lubię ciekawe drogi. Mogę kilka polecić Ci z czystym sumieniem :)
Asfalt miejscami dziurawy. Ładna i ciekawa droga w górach. Dużo wolnych i szybkich zakrętów. Pod koniec duża budowa ale nie wadzi :)
https://goo.gl/maps/rXk69NLQkAGtTsXx8 (https://goo.gl/maps/rXk69NLQkAGtTsXx8)
Znana chyba każdemu, kto był w Albanii SH8. Po wjechaniu na samą górę w Parku Narodowym Llogara, widoki zadziwiają. Asfaltowa.
https://goo.gl/maps/b1UPVB8xev3985tJ9 (https://goo.gl/maps/b1UPVB8xev3985tJ9)
SH5. Asfaltowa. Miejscami dziurawa ale przeważnie można opony zamykać jeśli się ma ochotę i nie ma się lęków. Za to widoki zniewalają. Najlepiej wjechać na nią tak, żeby w okolicach Szkodry, (pod koniec drogi) być o zachodzie słońca... Po drodze (bliżej początku) jest wytwórnia wody a trochę wyżej wydobywają chrom czy coś takiego (taki mały eko układ :deadbandit:)
Ogólnie rejon północny wyjątkowo obfituje w drogi po przejechaniu których chce się tam wrócić. Wystarczy popatrzeć na mapę :)
https://goo.gl/maps/EZyzQ2UZG38kwvjC6 (https://goo.gl/maps/EZyzQ2UZG38kwvjC6)
To kilka propozycji z wielu bo o wszystkich pisać nie ma sensu przecież. O miastach też nie ma co pisać. Trzeba zobaczyć.
Jeśli lubisz "inne" emocje to w Albanii jest gmina co się nazywa Lazarat. Jeżdżą tam wypasionymi furami bez tablic, noszą złote kety kilogram każda i chodzą z bronią a policja trzyma się z daleka :deadwar:
Namiotować można wszędzie. Kwatery nie są zbyt drogie. Motoraj :)
Miasta są ciekawe, przyroda zdumiewa a ludzie są w porządku.
CF
-
@Celofan dzięki!
A jak tam pogoda w wakacje i we wrześniu? Chyba cieplutko???
-
:deadtop4:
Nie mam pojęcia. We wrześniu jeszcze nie byłem. Ale stawiam, że im niżej tym cieplej :deadbandit:
-
@Celofan - Różnie to bywa z tymi temperaturami - góry i bliskość morza to dziwna mieszanka.
... ostatecznie mogę pojechać we wrześniu a teraz będę się lenił i/albo odrabiał zaległości (cudze chwalicie - swego nie znacie).
-
i to jest tez zajebisty plan :)
zawsze mozna jechac nad morze do Szczecina :D
-
i to jest tez zajebisty plan :)
zawsze mozna jechac nad morze do Szczecina :D
Podążając tą "droga" to już lepiej do Wrocławia. Może w końcu Panoramę zobaczę!? ... we Lwowie nie zdążyłem .... trochę się spóźniłem :deadsad: ... pół wieku ...
-
No i jestem już z powrotem w domu!
Wybrałem opcję miłą i bezpieczną czyli Rumunię! Tym razem głównie Maramuresz ale dojechałem aż do Bicazu. Było wszystko co chciałem a nawet więcej. Pojeździłem odcinakami nadającymi się na Formułę 1, drogami lepszymi i gorszymi no i nie byłbym sobą gdybym kilka razy "przypadkiem" nie zjechał na manowce. Poddałem się tylko raz tj. wróciłem parę kilometrów do głównej drogi i objechałem kilkadziesiąt kilometrów. Sprzęt dostał w dupę najbardziej ale obyło się bez strat.
W Rumunii trochę jak u nas - na wsiach widać ludzi w maskach a w większych miastach jakby mniej. Żadnych problemów z powodu Covida nie było tylko kontrola graniczna H/RO trochę jakby dłużej trwała - ale bez przesady.
Maramuresz oczywiście polecam. Główne atrakcje to drewniana architektura, stroje ludowe no i oczywiście widoki i drogi. Należy wybrać się na objazd (też) w niedzielę kiedy całe wioski są ubrane na ludowo i idą do cerkwi czy kościoła. Robi to wrażenie - na ludowo baby i chłopy od oseska do starucha! O "wesołym cmentarzu" nie ma chyba co wspominać do to atrakcja międzynarodowa. Zdjęć architektury (domy, bramy, portale, szopy, stodoły, krzyże) nawet nie robiłem bo zdjęcia tego nie oddadzą - trzeba to samemu zobaczyć.
Wąwóz Bicaz nadal robi wrażenie - niestety byłem w weekend i trochę za dużo było ludzi i korków.
Z innych pozytywów to znajomość języka angielskiego (przynajmniej w restauracjach) i chwilami trochę denerwująca ostrożność kierowców (no ale to Rumunia i oczy trzeba mieć wszędzie).
Podsumowując jeśli jesteście niezdecydowani to walcie na Rumunię! Blisko, tanio i bezpiecznie!
-
a tak ten tego.. Spanie realizowałeś kwaterowe? czy machnąłeś to na raz? :deadbandit:
do granicy 5 godzin, po Rumoonowie 10godz i 5 gdz powrót. jeszcze pospać dasz radę
:deadbandit: