No i wróciliśmy!
kto nie był niech żałuje!!
Wyjechaliśmy sobie ok 15.30 w środę 22go i tak dotarliśmy w pięknym słońcu w okolice Alytus. Tam był nocleg pod namiotem na dziko a rano obudził nas deszczyk...
No cóż... ogarnęliśmy się z Karoliną i w drogę...
Sam Alytus... nic ciekawego nie ma, więc traktujemy jak miasto tranzytowe i jedziemy do Trok. Tam zamek, knesa kraimska smaczne Kibiny i dalej... -Wilno
Tu mieliśmy nocleg w hotelu więc całe popołudnie włóczyliśmy się po starówce i różnych kościołach. Na wieczór Cepeliny i piwko (-polecam ciemnego Baltasa!;-))
Piątek pogoda na przemian, raz pada, raz świeci słońce... My udajemy się w stronę Peneweżys. Tam trochę połaziliśmy, zobaczyliśmy kościół św Piotra i Pawła i dalej w stronę Siauliali tam też kościół, cerkiew (jedyna otwarta na naszej wycieczce więc skorzystaliśmy z okazji i weszliśmy do środka) i góra krzyży. A, że było jeszcze wcześnie a pogoda taka sobie więc padła decyzja... nad morze i tak też się stało... wieczorem byliśmy już w Palanga. Nocleg znaleźliśmy bez problemu więc przebraliśmy się tylko w suche rzeczy i nad morze (z 300m ) po czym kolacyjka i tu ciekawostka... pork w litewskim angielskim to kurczak nie mniej jednak bardzo, bardzo dobry był!! Acha i dark beer jest jak beer w sensie jasne... może to słońce
W sobotę rano jeszcze kilka kroków po plaży i jedziemy do Klaipeda. Tam zwiedzamy ruiny zamku, port, muzeum morza, muzeum zegarów i chyba najbardziej malowniczą plażę jaką widzieliśmy... Po południu opuszczamy miasto portowe i udajemy się wgłąb lądu do Kaunas. Tu znajdujemy całkiem fajne miejsce nad rzeką i rozbijamy namiocik A w niedzielę od rana zwiedzamy Kowno. Kościoły, ruiny zamku, muzeum diabłów i fort IX czyli twierdzę, przerobioną na obóz koncentracyjny a obecnie muzeum obozu.
Po tych wszystkich atrakcjach wracamy i tak o 2 w nocy jesteśmy w wawie.
Podsumowując, wycieczka bardzo udana! Dużo zwiedziliśmy, zobaczyliśmy sporo ciekawych miejsc. Przejechaliśmy według licznika 1926km. TDMka w swojej/naszej pierwszej trasie spisala się bez zarzutu Naprawdę turystyczny sprzęcik! Spaliła 85l paliwa czyli spalanie średnie 4,4l/100km -rewelacja!!
gdyby ktoś chciał powtórzyć tą traske to mniej więcej wyglądało tak...
http://maps.google.pl/map...a=11,16&t=h&z=8ewuk a jak tam ten Wasz wyjazd??