moje marzenie przez najbliższe pare lat sie nie spełni co nie znaczy że sprzedaje moto .... Broń boże to że będe miał syneczka (bądź córeczke)
to nie znaczy że mam rezygnowac z pasji
a moja wymarzona planowana, wyśniona obliczona chorwacja będzie musiała zaczekac ze 4 lata ....
nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło