Właśnie zrobiłem moda o którym mówisz: kapsle, oploty, pompa 5ps, tarcze od tdm 850.
Nic nie wybuchło.
Grubość tarczy ma wpływ na pojemność cieplną (im grubsza tym trudniej o fading, ale za to wolno stygnie po przegrzaniu) oraz na podatność na odkształcenie (im cieńsza tym łatwiej może się skrzywić lub zestożkować).
Najważniejsze są nity, bo to one przejmują całą siłę hamowania od tarczy. Porównaj sobie powierzchnię tarczy na danym obwodzie (w sensie grubość tarczy x 2*pi*r, r- wybrana odległość od środka tarczy), a powierzchnię przekroju nitów w miejscu łączenia piasty z tarczą). Jest różnica, prawda? Dodatkowo nity pracują praktycznie wyłącznie na ścinanie, a tarcza jest ścinana, rozciągana i ściskana jednocześnie i te naprężenia rozkładają się inaczej przez co mogą być trochę większe. Stąd też, mniejsza liczba nitów drastycznie podnosi naprężenia na łączeniu piasty z tarczą i przy wysilonych układach hamulcowych po kilku (kilkunastu, kilkuset, kto wie?) hamowaniach tarcze powiedzą nam do widzenia.
Konkludując, limit grubości tarczy został w pierwszej kolejności ustalony po to, żeby uniknąć jakichkolwiek roszczeń ze strony użytkowników idiotów. Bo ktoś zjedzie tarczę do 2mm i się zdziwi na ostrym hamowaniu. Albo będzie miał cieniutką już tarczę i zdarte klocki i wypadnie tłoczek z zacisku (chociaż pewnie wcześniej coś by się stało innego, gdyż zwykle tłoczki są odpowiednio przewymiarowane). Lub zwyczajnie tarcza będzie za cienka i zostanie wyrwana, bo przekrój będzie zbyt mały. Wszystkim takim wypadkom i ewentualnym roszczeniom, że "zła jamacha spszedała mi zepsóty motur" zapobiega ustalenie limitu grubości tarczy hamulcowej.
Pomyślicie zatem: "hmm, przecież jeżdżę niegłupio, to ta tarcza może da radę i do 3mm". Wybór jest wasz.
Osobiście zalecam przestrzeganie limitów serwisowych z niewielką dozą tolerancji (tak do 0.3mm). Wtedy na pewno wszyscy będziemy jeździć szczęśliwie i tragedii na drogach z tego powodu nie będzie.
Osobiście również nie zakupiłbym ww. tarcz, bo szlag wie jaka jest tam konstrukcja tych nitów. Nit nitowi nierówny choć mogą wyglądać tak samo. Każdy producent kombinuje tak, żeby zrobić część wystarczającą do danego zastosowania. Nikt nie przesadza ładując nity do tarczy z XTka, które wytrzymały by 300-0 w R1, czy nawet wielokrotne 200-0 w tedzi, bo to jest zwyczajnie nieekonomiczne.