Tommy widzę że Alpy Cię zaintrygowały czyżbyś coś planował ? ,bo ja w przyszłym roku również planuję Alpy tylko już nie tylko austryjackie.Wyjazd był extra,pogoda w kratkę,lecz każdemu życzę takich widoków jakie są na GroBglockner 3798 m.Jest to alpejska płatna trasa widokowa na najwyższy szczyt Alp austryjackich(lodowiec). W sumie przejechaliśmy 2700 km w 6 dni. To zdecydowanie za krótko żeby zdąrzyć coś pozwiedzać,lecz w tak krótkim czasie i tak trochę udało się zobaczyć z MOTO GP W Brnie włącznie.TDM ka sprawowała się bez zastrzeżen,no nie licząc wymiany klocków hamulcowych na tylnym kole ,ale byłem przygotowany na tą ewentualność a.... i jeszcze musiałem dolać litr oleju na co nie byłem przygotowany (27 euro)nigdy wcześniej nie dolewalem no, ale to już wina towarzystwa z jakim jechałem-
VFR,CBR,NINJA, bo Afrika była też ofiarą tego gnania.Koledzy tak się zachwycili jakością autostrad żę przy 210km/h moją TDM ką zupełnie straciłem ich z pola widzenia.Jeżeli chodzi o foty to postaram się wkrótce coś wrzucić.Mam kontakt do Polaka który ma pensjonat 3 km od trasy widokowej na lodowiec (jak by ktoś był chętny)super warunki ,tanio , gospodarz super gościnny.Pozdrawiam brać forumową,bo dwie imprezy mi umknęły,lecz na wiosnę postaram się z Wami spotkać.