Litwa standard; choć duzy rozrzut od Kłajpedy, Pałanga /jak Łeba/,
Góra Krzyży/Szawle/, Troki, Druskienniki po Wilno
Lotwa po wschodniej, mniej uczęszczanej stronie ; kieruj się brzegiem Pejpusa na Narvę (Estonia)
do samego końca, do granicy z Rosją nad kanał, oczywiście potem na Talin/piękne miasto z darmowa komunikacją/. W dół do Haapsali - klimatyczne miasteczko.
Dobrze jest skoczyć promem na Hume i Sareme. (male wysepki - jeden dzień)
szczegolnie objazd Saremy i zamek w Kuressarre.
W drodze powrotnej wzdluż morza od Parnu
do Rygi i Jurmali ( taki nasz Sopot
) ale fajnie...
wspominam i zazdroszczę.