Witajcie!
Trochę offtopikowa sprawa, ale może nie aż tak bardzo – w końcu do czego TDMa jest, jak nie do turystyki?
Na zbyciu mam kuchenkę jak w tytule. Sprowadziłem sobie ją z USA, nie używałem zbyt wiele, mam też grzejące pudełko produkcji radzieckiej i ono mi z grubsza wystarcza.
Sprzęt działa idealnie, właśnie go wyczyściłem, przedmuchałem i zachwyciłem się zajebistością tej konstrukcji (bez gumowych uszczelek, które mogłyby parcieć). I myślę, że ktoś będzie miał z tego pożytek.
Bierze wszystko, co ma wartość opałową. Najlepiej benzynę ekstrakcyjną, ale wachą z baku też nie pogardzi. W komplecie wszystko, co ma być – 2 reflektory ciepła, instrukcja, worek koloru żółtego i 1 butla na benzynę.
A wężyk do spuszczania benzyny trzeba sobie dokupić;)
Będę chciał jakieś 220 zł.
Pozdrowienia!
KS