A u mnie z odpalaniem zero problemu - to pierwszy pozytywny skutek wymiany króćców - maszynka pali na dotyk ( fakt, że po 3 tygodniach, a nie po 2 miechach) co wcześniej nie było takie oczywiste, troszku trzeba było pokręcić po dłuższym postoju. A jeżeli nic się nie zmieni w przyrodzie, to w sobotę pojeżdżę testowo, a od poniedziałku do roboty będę śmigał znowu na dwóch kółkach!