Ale dzielnie służył przez 4 sezony i 13kkm - swoje zadanie wykonał i przyszedł czas na zmiany jako, że znalazłem WRkę.
Jeśli chodzi o TDM 900 to niestety jeszcze nie znalazłem godnego następcy więc jeździmy dalej aż się taki pojawi tj. szczupły i lekki ale duży, dający się opanować w każdej sytuacji ale z pierdolnięciem w każdym momencie, zwinny ale trzymający kierunek, niebrudzący się i łatwo dający się myć (mało zakamarków na błoto) etc. Uff to trochę jak z babą ale jestem człowiekiem dużej wiary!!!