Drodzy koledzy i kolezanki , teraz po paru godz patrze na tą wyprawę nieco inaczej , wazne jest to po co pojedzie tam kazdy z wybierających sie zonowiczów to jest jak pielgrzymka do ZIEMI SWIETEJ jedzie sie po to by zobaczyć wspaniałe zabytki miejsca kultu i wspaniałą historie tego miejsca ,lecz taka wyprawa nie obejdzie sie bez jednej najwazniejszej rzeczy mianowicie intencji z jaką planujemy tam jechac ma to nas nauczyc czegos , niektorzy szukają w tym jakiegos sensu, celu, lub odpowiedniej drogi
Takie miejsca nie są tylko murami ziemią i powietrzem tam jest cos co musi poczuc kazdy indiwidualnie który tam sie znajdzie
Wierze w to ze Kris i chlopaki ktorzy tam pojadą nie bedą widzielii tylko to po cam jechali , poczują to miejsce i tragedię ktora tam sie wydarzyła tylko jeszcze o tym nie wiedzą zonowicze to swietna grupa społeczna wierze w ich wartosci duchowe
Kris jak operacja dojdzie do skutku ,to pomyślcie o jakiejs drobnej tablicy ktora bedzie mowila o tym ze przyjechało tu pare czubów z Polski by uczcic pamiec strasznej tragedi ,to oczywiscie z logiem TDM ZONE i podpisem kazdego uczestnika [ czuba]wyprawy i przyczepcie to na jakis budynek porzadnym kleyem
Jezeli tak to ma wygladać a pewnie bedzie macie moje pełne poparcie i z pewnoscią kazdego człowieka na ziemi
Z powazaniem Jakub Klamecki ,/