wlasnie wrocilem, bylo ciezko w podrozy, nawalilo mi zdrówko, odezwaly sie nerki. W drodze powrotnej rodzilem kamienie
Jak troche dojde do siebie to wrzuce fotki i opisze caly wyjazd ze szczegolami.
Przejechalem cala Chorwacje z gory do dolu i w poprzek. Zaliczylem Montenegro i wracalem przez Bosnie
Koszty wyjazdu: Przejechalem 4400tys km srednie spalanie 5,1 (dwie osoby i trzy kufry). Koszty pobytu dwutygodniowego z paliwem, jedzeniem noclegami i wszystkimi bajerami to 3550pln
TDM po raz kolejny spisala sie rewelacyjnie, zero awarii i niespodzianek.
Vivaldi do kaskow nie mam zadnych zastrzen sa przewiewne glowa sie nie poci, mozna swobodnie jezdzic z otwarta szczeka i wysunietymi okularami.
Na poczatku probowalem jezdzic bez okularow z podniesiona szczeka ale jak w pewnym momencie w oko trafil mnie owad wielkosci wrobla to mi sie mietowo zrobilo i zaczalem zamykac okulary