mógłbym prosić o opinię tego tdm
http://otomoto.pl/yamaha-tdm-M3606991.html
jutro śmigam obejrzeć
Wybaczcie, stworzyłem nowy temat w innym dziale, zanim znalazłem ten.
Byłem, widziałem, dosiadłem. Stan silnika niby ok. Było kilka mankamentów.
Definitywnie cofany przebieg (duże zużycie podnóżków i klamki sprzęgła, manetek jak na 62 tyś km).
Brzydko oklejony bak od strony kierowcy - podobno była tam wgniotka i tak go "ktoś" okleił.
Gaźniki do robienia. Dziwny nalot przy lewym gaźniku. Niby nie był tłusty, ale widać, że dawno do gaźników nikt nie zaglądał. Wolne obroty ustawione za nisko. Na średnich obrotach falował, podczas jazdy szarpie przy 3-4 tyś.
W pierwszej "beczce" układu wydechowego rozwiercony otwór fi8. Po co to? Cholera wie...
Tylny amortyzator widać, że swoje przeżył.
W zbiorniku płynu chłodzącego oleisty nalot. Płyn ok, ale powyżej poziomu płynu definitywnie oleisty nalot - była przygoda z uszczelką.
Cena jest 4770. Urwał tylko 70 zł. Więcej nie chciał, więc się pożegnaliśmy.