Marek...
.....no co Ty...
nie zamierzone były jakiekolwiek "najazdy"...
a juz na pewno na ambicje...
)
....po prostu Marta niechętnie na motorku jeździ...
i jeśli obiecuję jej wyjazd do Cichego i się zgadza to jadę...
na Jasną też pojedzie...
i Bieszczady jej się spodobały.. Toż chcę uniknąć sytuacji że potem powiem
-"sorry. Koleżeństwo nie jedzie... Pojedziemy sami..."
niby można "sami" ale.... smutno jakoś..
....człek zwierzęciem stadnym jest...
......i z tgo powodu "naciskam" na konkrety...
)
więc:
kwatery- jedna noc. tak?
na jazdę po Bieszczadach jeden dzień. tak?
........ale prośbę mam.... żeby nie wystraszyć i nie zmęczyć pasażerki mojej... trasy takie delikatne.. OK?
pojeździć- spoko... Tylko może coś pozwiedzać jeszcze?
przy okazji pupie dać odpocząć , nogi rozprostować..
czytałem o kolejce wąskotorowej... O muzeum przem naftowego /czy jakoś tak/ w Jasle chyba...
i tak wogóle... no.. rozumiecie? tak?
na słowację też mogę. nie ma sprawy. kolejny nocleg i kolejny dzień. no problem.
ale sobota po Bieszczadach... ok?
jutro ma pokropić... do czwartku chłodno...
święta ładne... powyżej 10 stopni...
faaaajnieeee....