ale tu KTOŚ posprzątał ...... nie wiem co to miało na celu???
Z tego co wiem kumpel sprzedał DLa.
Przyznaj się - transakcja doszła do skutku ??
...heheh, faktycznie KTOŚ posprzątał bo chyba nie spodobało się co napisałem
, a ja tylko napisałem jak było naprawdę...
...wracając do Twojego pytania sprzedał ale niestety nie mnie
, wstępnie byliśmy umówieni, czekałem tylko na zdjęcia w dużej rozdzielczości by dokładnie potwierdzić wygląd moto, kufrów i jechać po pewniaka (miałem w końcu 1040km w obie mańki). Niestety mimo zapewnień fotek się nie doczekałem, ponieważ w sobotę kolega był w pracy i miał je wysłać w niedzielę, natomiast w niedzielę okazało się, że fotki są ale nie wyśle bo była wichura i nie ma netu. Dostałem jednak sms, że wyśle je w poniedziałek rano z pracy. W poniedziałek zdjęć się nie doczekałem, więc ponownie zadzwoniłem by dowiedzieć się kiedy je otrzymam. Trochę się zdziwiłem jak w słuchawce usłyszałem, że nie dostanę fotek
, ponieważ jest właśnie klient i ogląda DL-a. W sumie wyszło, jak wyszło. Szkoda tylko, że koleś zwodził mnie, zamiast najzwyczajniej zadzwonić lub wysłać sms i po prostu powiedzieć jak jest
- jednym słowem wyszło niepoważnie...