Hej, kupiłem maszynę bodajże w sierpniu... okazała się za mała (albo może ja za duży, i mam problem z bolącym kolanem po 200km)
Wprawdzie szkoda mi się tego moto pozbywać ale szkoda też się męczyć...
Motocykl cały i z tego co widzę zawsze był cały (każdy plastik ma nadrukowany fabrycznie numer seryjny)
Na pewno został przewrócony przez moją dziewczynę jak uczyła się jeździć ale to była tzw. parkingówka przy zerowej prędkości. Motocykl ma ślizgi na cylindrach więc po przewrotce zostały tylko na nich rysy, a cylindry całe.
Poprzednim właścicielem był mechanik z Lubelskiego Moto-gp, w związku z tym wszystko było zrobione na czas...
Z tego co pamiętam, było robione:
synchro przepustnic
luzy zaworowe
olej w silniku
olej w skrzyni
olej w kardanie
przełożona lampa żeby dobrze świeciła
zmienione płyny hamulcowe
nowe klocki tuż przed sprzedażą
Ja wypolerowałem kolanka i pomalowałem wlot powietrza na czarno.
Z wad mogę dodać iż przedni błotnik został... uwaga, uwaga.... nadgryziony przez psa
kiedy pojechałem wypocząć nad jezioro do znajomych 1szego dnia po zakupieniu
a w związku z tym że to jest carbon to kupienie nowego graniczy z cudem a używka kosztuje ponad 3/4 pensji więc odpuściłem. oprócz tego w wyniku błędnych obliczeń po zamocowaniu wingracka przez poprzedniego właściciela i wyjeździe na Krym na obudowie kardana pojawiła się rysa.
Opony wyglądają jak nowe i też się tak trzymają.
W razie pytań proszę pisać PW albo na
quier@o2.plCena do uzgodnienia ale mniej więcej 11 000 zł a szczerze mówiąc zamiana na TDM 850 końcówka produkcji 1:1, TDM 900 z moją dopłatą, Varadero 1000 też z moją dopłatą.
Zdjęcia: