U mnie na razie z wyciągów z konta wychodzi ok 2200pln - ale wyjazd jeszcze nierozliczony i pewno coś komus wiszę
. Czyli 2,5 tys trzeba liczyć.
ok. 4500km, jedna osoba na motocyklu.
Oczywiście udział paliwa w kosztach jest spory, więc przy podróży we 2 os/motur wyjdzie na głowę sporo mniej.
Ludzie generalnie wszędzie mili, kraje cywilizowane, bezpiecznie. 2x sami z siebie pomagali nam policjanci: w Tiranie znaleźć nocleg - wezwali radiowóz który nas "zaprowadził" do niedrogiego hotelu w którym ich kumpel dorabiał po służbie jako ochroniarz. Dostaliśmy od niego nr. komórki na wypadek jakichkolwiek kłopotów z policją
. W Podgoricy natomiast policjant na motocyklu zawiózł nas do warsztatu (jeździł jak wariat).
Niedostatki "cywilizacji" najbardziej widoczne są w Albanii - na rzadko której stacji akceptują karty, więc warto jakiś bankomat zaliczyć. Ale zmiany sa szybkie stacji "w budowie" jest drugie tyle co tych już działających. Na wielu już mają terminale do kart ale "jeszcze" albo "chwilowo" nie działają
.
Spokojnie można jechać bez gotówki - jeśli ktos ma kartę z mBanku to wypłaty z zagranicznych bankomatów są bez prowizji. Luksus
. Ale jakiś tam zapas Eurosów lepiej mieć na czarną godzinę. Ceny noclegów praktycznie wszędzie podają w Euro (10E/głowę - to standardowa cena. Czasem za norę a czasem za wypasiony hotel).
Języki: zazwyczaj angielski, często niemiecki, zdarzył się pompiarz mówiący po rusku... generalnie tak czy siak się dogadać jakoś można
Z takich ważniejszych informacji to tylko lepiej pamiętać, że w serbo-chorwackim "pravo" oznacza prosto.